Sky Tower - największy wieżowiec w Polsce

Sky Tower – kompleks mieszkalno-biurowo-handlowo-usługowo-rekreacyjny we Wrocławiu, którego ukończenie planowane jest w 2012 roku. Kompleks ma się składać z 5 połączonych budynków wybudowanych na miejscu rozebranego Poltegoru (między ul. Powstańców Śląskich, Wielką, Gwiaździstą, Szczęśliwą). Pierwotnie planowano, że najwyższa jego wieża będzie miała 258 m wysokości (z iglicą - dach na wysokości 221 m) i tym samym Sky Tower byłby najwyższym budynkiem mieszkalnym w Polsce, budynkiem z najwyżej położonym dachem w Polsce, i w ogóle najwyższym budynkiem w Polsce, oraz jednym z najwyższych wieżowców w Europie. W październiku 2009 Leszek Czarnecki, który jest właścicielem Sky Towera wstępnie ogłosił, że budynek zostanie obniżony do 207 metrów. Informacje te, pomimo że przekazywane przez inwestora, są tylko spekulacjami, a ostateczną wysokość poznamy dopiero po zatwierdzeniu projektu przez organy nadzorcze na przełomie lutego i marca 2010[1].

Pierwszy projekt opracowała wrocławska pracownia WALAS sp. z o.o. a autorem koncepcji był arch. Łukasz Magdziarz.

Kontrowersje
Według niektórych mieszkańców rozmiary budynku nie współgrają z architekturą miasta[7]. Kolejny pod względem wysokości budynek we Wrocławiu, Akademik Kredka, jest dwukrotnie niższy. Jednakże Sky Tower nie będzie osamotniony, w podobnym czasie mają sie pojawić kolejne wieżowce, mierzące jedynie kilkadziesiąt metrów mniej od Sky Tower. Początkowo również proponowany wygląd budynku poddawany był krytyce, jednak we wrześniu 2007 roku z inicjatywy głównego akcjonariusza LC Corp, Leszka Czarneckiego, zmieniono całkowicie koncepcję architektoniczną wieżowca. Decyzję taką podjęto mimo że gotowy był już projekt budowlany dla pierwszej wersji.

Innym problemem jest stosunkowo duża strefa oddziaływania budynku. Wizualizacja przedstawiona na jednej ze stron internetowych miłośników Wrocławia pozwala wnioskować, że cień rzucany przez wieżę w dniu równonocy, w godzinach 7-17 (czyli w czasie, gdy zgodnie z polskim prawem w pomieszczeniach mieszkalnych w zabudowie śródmiejskiej należy zapewnić niezakłócony dopływ światła słonecznego przez co najmniej 90 minut) może naruszać przepisy, a "niespełnienie tych wymogów może wiązać się z olbrzymimi odszkodowaniami dla mieszkańców". Precedensową sprawę dotyczącą braku nasłonecznienia opisał w 2006 roku portal GazetaDom.pl